Simeone opuści Atletico? Inter kusi wielkimi zarobkami

Inter Mediolan wciąż ma kłopoty z odbudowaniem dawnej potęgi. Od czasu odejścia Jose Mourinho w 2010 roku, Nerazzurri kompletnie zawodzą. W ciągu ostatnich pięciu lat nie grali w Lidze Mistrzów. Chińscy właściciele klubu wierzą, że ciągnący się kryzys może zażegnać Diego Simeone, który miałby zastąpić Stefano Pioliego. Włoch przejął Inter w listopadzie i choć miał bardzo udany początek, to obecnie nie jest najlepiej… W pięciu ostatnich kolejkach Serie A zespół z Mediolanu zdobył zaledwie dwa punkty i zajmuje dopiero 7. miejsce w lidze.

Simeone wydaje się być gwarancją sukcesów. 47-latek od grudnia 2011 roku pracuje w Atletico Madryt, z którym zdołał przerwać panujący w Hiszpanii duopol Barcelony i Realu. Drużyna Argentyńczyka wygrała w 2012 puchar kraju, a dwa lata później tryumfowała w lidze. Jeszcze lepiej idzie im w rozgrywkach europejskich. W ostatnich latach dwukrotnie grali w finale Ligi Mistrzów, jednak w obu meczach przegrali z Realem. Do rewanżu będą mieli okazję już na początku maja, kiedy zmierzą się z Królewskimi w półfinale rozgrywek.

Simeone będzie ciężko wyciągnąć z Atletico, ponieważ jego kontrakt wygasa dopiero w czerwcu 2018 roku. Inter postara się go jednak skusić wielkimi zarobkami. „La Gazzetta dello Sport” twierdzi, że za pięć lat pracy szkoleniowiec miałby otrzymać aż 55 milionów euro. Problem w tym, że Argentyńczyk ma tylko 20 dni na podjęcie decyzji.

Argumentem przemawiającym za przeprowadzką „Cholo” do Włoch, jest fakt, że w latach 1996-9 bronił barw Interu jako piłkarz.

To nie jedyna strata jaka tego lata może dotknąć Atletico Madryt. Brytyjskie media przekonują, że Manchester United jest w stanie zapłacić klauzulę wykupu – wynoszącą 100 mln euro – za Antoine'a Griezmanna. Obecna jego umowa wygasa w czerwcu 2021 roku. Do Atletico trafił latem 2014 roku, a Real Sociedad zarobił na nim 30 mln euro.